Na stronie dobra-mama.pl mogą występować wpisy o charakterze reklamowym.

Grajki – zabawy edukacyjne w pigułce

Postanowiłam wypróbować GRAJKI, zestaw dla 4-/5-latków i 5-/6-latków, w warunkach ekstremalnych, czyli w domu, i na strasznie wiercipięckim osobniku, czyli na Małej Mi. Do tematu podeszłam profesjonalnie: przeczytałam wskazówki autorek, zapoznałam się z zadaniami i wypracowałam koncepcję dydaktyczno-metodyczno-pedagogiczno-… no prawie.

W każdym razie stwierdziłam, że nie jest to zabawka typu „masz, baw się”, tylko pomysł na sensowne spędzenie czasu z dzieckiem, a także inspiracja do niebanalnych rozmów na codzienne tematy. Jak to w życiu, wszystko potoczyło się inaczej. Mała Mi zajrzała do swojego pokoju, zobaczyła coś nowego na stoliku, i z okrzykiem „Ja to przecież znaaaam! To jest super!” pognała z GRAJKAMI pod pachą w siną dal. Aha, ciekawe.

GRAJKI do zadań specjalnych

grajkiNiewątpliwą zaletą GRAJEK jest to, że forma zagadek jest już znana i lubiana przez dzieci (i rodziców). Poręczny format i klasyczne gry typu: labirynt, znajdź różnice czy dopasuj kształty, sprawiają, że dzieci szybko koncentrują się na znalezieniu konkretnego rozwiązania. Tak też było w przypadku Małej Mi: rozwiązała kilka zadań niewymagających objaśnień i przyszła po dalsze wskazówki.

Jak korzystać z GRAJEK?

My, na jedno „posiedzenie” rozwiązywałyśmy nie więcej niż 8-10 stron zagadek. Zaplanujcie sobie 15-20 minut, tak długo można przykuć uwagę pięciolatka. Zagadki można rozwiązywać z użyciem ołówka lub kredek: labirynty, uzupełnianki czy „połącz punkty”. Są też zadania wymagające głębszego zastanowienia, myślenia abstrakcyjnego, wyrażenia własnej opinii.

Mała Mi preferuje gry niewymagające objaśnień, rozwiązuje je w mgnieniu oka, to jest naprawdę wciągające! Ja wolę inspiracje z rewersów np.: „Jak nazywa się miejsce, w którym mieli się zboże na mąkę?”, „Co jeszcze porusza się dzięki wiatrowi?” I już płyniemy od historyjki do historyjki.

Zalety GRAJEK

GrajkiZagadki są doskonale dopasowane do wieku dziecka, nie nudzą, ale delikatnie zmuszają do myślenia:

Grajki: „Które z tych rzeczy przydadzą się kajakarzowi? Dlaczego nie przyda mu się parasol?”

Mała Mi: „A jak będzie padać?!”

Mama: „No, a jak będzie wiosłował?”

Mała Mi: „Jeden może wiosłować*, a drugi będzie trzymał parasol. Jak pada deszcz to się nie jedzie na spływ…”

W poczekalni u lekarza, na dworcu, lotnisku, na treningu brata i na lekcji baletu siostry – GRAJKI uratują Wam życie. Poznacie zdanie Waszego dziecka na tematy filozoficzne i te bardzo przyziemne. Poćwiczycie sztukę konwersacji i pogimnastykujecie szare komórki. Warto!

*Tata wiosłuje, Mała Mi trzyma parasol – taki jest plan

Tekst: Kasia z Blog.Fiszki.pl

Źródło zdjęcia: Chroma Stock

Ads Blocker Image Powered by Code Help Pro

Wykryto blokadę reklam!!!

Wykryliśmy, że używasz rozszerzeń do blokowania reklam. Prosimy, wesprzyj nas, wyłączając blokadę reklam.

Powered By
Best Wordpress Adblock Detecting Plugin | CHP Adblock